Thursday 1 December 2016

November recap



I had never strong feelings towards November. It was the most difficult time in the year to keep my spirits, moods and entertaining level high. But this year was different. By keeping up with the changes I made to my life, I started to enjoy it again. And I noticed that having joy everyday is so much easier than complaining:).

It was a busy month, where lack of planning and scheduling, scared me in the beginning. Travels, work, project. But once days were passing, I started to relax more and just simply enjoying the ride.

The biggest compliment of the month: I really like this new - old you - said my husband.

The best activity of the month: countless walks in the park.

The most inspirational book of the month: The idea in you by Martin Amor and Alex Pellew

And below I would like to share with you a photo summary of the month. Who would ever say that November can be so colourful:).



Nigdy nie miałam silnych uczuć względem Listopada. Był to dla mnie raczej najcięższy okres w roku, by pozostać pozytywnym i zadowolonym oraz działać na najwyższych obrotach. Ale w tym roku było zupełnie inaczej. Trzymając się zmian i nowych zasad w moim nowym życiu, zaczęłam się nim cieszyć na nowo. Szybko zauważyłam także, że skupianie się na radości z każdego dnia jest o wiele prostsze, aniżeli wieczne narzekanie i niezadowolenie:).


To był długi i wypełniony po brzegi miesiąc, gdzie brak planu napawał mnie lękiem i lekkim stresem. Podróże, praca, nowy projekt. Ale z każdym mijającym dniem, otulałam się optymizmem, relaksowałam coraz bardziej i po prostu cieszyłam się każdą " zmianą planu" :).


Największy complement miesiąca: Naprawdę lubię tą nową - starą Betty - powiedział mój Tony.


Najlepsza aktywność miesiąca: Niezliczone spacery po jesiennym parku.


Najbardziej inspirująca książka miesiąca: The idea in you by Martin Amor and Alex Pellew

A poniżej zapraszam Was serdecznie na fotograficzne podsumowanie miesiąca. Któż by pomyślał, że Listopad może być taki kolorowy:).


Beautiful fall. / Piękna jesień.






My survive kit: hot tea, good books, warms socks and woollen sweaters:). / Mój pakiet przetrwania: gorąca herbata z cytryną i miodem, dobra książka, grube skarpetki i wełniane swetry.





Good skin hydration for the cold days: Obey your Body - fantastic cream lines for hands and nails, Body shop - Vanilla butter for nice bath and my Bioderma miceral facial tonic which has absolutely no competition. / Dobre nawilżenie to podstawa w te chłodne dni: Obey your Body  - fantastyczna linia nawilżających kremów do rąk i skórek, Body Shop - waniliowy płyn do kąpieli i moja niezastąpiona Bioderma - miceralny tonik do twarzy, który nie ma sobie równych.



Favourite corner in the house. / Mój ulubiony kąt w domu.




I still believe I will read you all:) / Jeszcze wierzę, że przeczytam was wszystkie:).



Vitamins / witaminki


Love getting flowers without occasion. / Uwielbiam otrzymywać kwiaty bez okazji.



We have drunk so many hot chocolates this month:) / W tym miesiącu wypiliśmy naprawdę dużo gorącej czekolady:).






And even more glühweins:) / I jeszcze więcej świątecznego grzańca:).













Just checking if the dress still fits me:) / Sprawdzam tylko czy jeszcze wejdę w sukienkę:).



Ready for office. / Gotowa do biura.



Not only I like to look stylish:)/ Nie tylko ja lubię wyglądać stylowo:).



Jogging path / Moja trasa biegowa.




Definitely not a selfie queen:) / Żadna ze mnie królowa selfie:).





And more photos from the park. / A na koniec więcej zdjęć pięknej jesieni.









No comments:

Post a Comment