Sunday 8 January 2017

Stylish Sunday - It's cold, Baby!



So many reasons for you to be happy, so many reasons for you to be smiling. Think of it for a moment. What are yours? We get angry, we get stressed, we get frustrated, when instead, we suppose to be kissing, smiling and just living life. And life happens when you are waiting for a bus, when you are reading a book, when you are drinking coffee.

I am making myself aware of it everyday before I get up from bed. I promise myself to catch the moments, collect them, fill the new ones. Today was no different. A power walk in the woods, just on the city border of Berlin, became our Sunday routine. Snowy scenery, frost everywhere and hot tea with lemon after coming back home made this afternoon just perfect.

I wouldn't be myself if I wouldn't add a note of style and fashion:). My navy coat I bought a few good years ago but it is still one of my favourites. Flat boots with little crystals look as good with leggings as with skirts. And a white accessories? I could think if any better day to wear them than today. I felt almost like Larissa from a movie 'Doctor Zhivago' :).

Happy Sunday my happy people:)




Jest tyle powodów, by być szczęśliwym, jest tyle powodów, by się uśmiechać. Pomyśl o tym przez chwilę... Jakie są Twoje? Stresujemy się, denerwujemy, smucimy, kiedy to powinniśmy się cieszyć, śmiać, całować i po prostu żyć. Bo życie przytrafia się nam na każdym kroku. A to kiedy czekamy na autobus, a to kiedy czytamy książkę, a to kiedy parzymy kawę.


Powtarzam to sobie każdego poranka, kiedy wstaję z łóżka. Obiecuję, że złapię wszystkie momenty, zapiszę, przeżyję, zapamiętam. Dziś nie mogło być więc inaczej. Power spacer w lesie, tuż na granicy Berlina, stał się już naszą niedzielną rutyną. Śnieżna sceneria, skrzypiący mróz dookoła i gorąca herbata z cytryną tuż po powrocie do domu sprawiły, ze to popołudnie zamieniło się właśnie w magiczne.


Nie byłabym sobą, gdybym nie dodała do tego nutki stylu i mody. Mój granatowy płaszcz kupiłam dobrych kilka lat temu, ale nadal jest moim ulubionym. Płaskie botki z małymi cyrkoniami pasują i do legginsów i do spódniczek. A biała czapa i szal? Nie mogłabym wybrać lepszego dnia, by je założyć. Czułam się prawie jak Larissa z filmu "Doktor Żywago" :).


Cudownej niedzieli moi Kochani:).








25 comments:

  1. piękne zdjęcia i piękny uśmiech modelki:)

    ReplyDelete
  2. Zdjęcia w białym puchu to najlepsza sceneria :)

    ReplyDelete
  3. Mróz Ci nie straszny! Piękna zimowa sceneria... Fajny look :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Uwielbiam jak śnieg skrzypi kiedy się maszeruje w zaspach:)

      Delete
  4. każdy dzień możemy uczynić magicznym, wystarczy tylko chcieć i cieszyć się drobnymi przyjemnościami. :) Ślicznie uchwycona zimowa sceneria na zdjęciach. :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dokładnie tak! to z nich składa się nasze życie - właśnie z tych momentów:). Pozdrawiam gorąco!

      Delete
  5. Pięknie wyglądasz! Przydałoby mi się trochę Twojego optymizmu. :)

    ReplyDelete
  6. bardzo podoba mi się Twoje podejście :) trzeba żyć każdą chwilą i cieszyć się tym, co mamy :) pięknie wyglądasz, bardzo do twarzy Ci w tej czapce :)
    pozdrawiam

    ReplyDelete
    Replies
    1. otóż to! A czapka przeleżała w szafie dobrych kilka sezonów, bo nigdy nie byłam do końca pewna czy ją nosić czy też nie:) Buziaki

      Delete
  7. Fajna stylizacja, w sam raz na siarczyste mrozy :)

    ReplyDelete
  8. Replies
    1. Dokładnie to samo powiedziałam wczoraj do męża:)

      Delete
  9. Ja staram sie znalezc codziennie kilka powodow do tego aby sie usmiechac. Male przyjemnosci to cos co kocham :)

    ReplyDelete
  10. nie lubię zimy, ale sesja całkiem udana :)

    ReplyDelete
  11. Replies
    1. I któż by powiedział, że da się taką znaleźć w Berlinie:)

      Delete
  12. Twój post tryska pozytywnością :) Piszesz dużo prawdy, a zdjęcia są śliczne :D

    ReplyDelete
  13. Najczęstszym powodem, dla którego się uśmiecham są ludzie, z którymi przebywam :) nikt mnie tak nie rozśmiesza jak mój mąż, a nawet najkrótsze spotkanie z przyjaciółką na dobrej kawie skutkuje u mnie super humorem na cały dzień :) Pozdrawiam!

    ReplyDelete