The just ending weekend belongs to the ones "on the road". Berlin - Toruń - Berlin, birthday party of my 3 years old niece including dancing and playing hide and seek, a long night of chat with my mum and a real Polish breakfast is the recipe for a perfect weekend:). And all this in only 36 hours.
But a long travel also means kilometers of great music, catching up with reading and sleeping:). And just now ordered pizza, enjoying my favourite arm chair and tea with honey:).
It was a good weekend.
Mijający już weekend należał do tych "w trasie" :). Berlin - Toruń - Berlin, impreza urodzinowa
mojej kochanej trzyletniej bratanicy połączona z tańcami i zabawą w chowanego, nocne pogaduchy z mamą oraz prawdziwe polskie śniadanie to przepis na cudowny weekend:). I to wszystko w 36 godzin.
Ale długa podróż to też kilometry pełne muzyki, nadrabiania zaległości w czytaniu oraz spaniu:). A teraz zamówiona pizza, okupowanie ulubionego fotela i herbata z miodem:).
To był dobry weekend.
Zazdroszczę tak cudownego weekendu kochana! <3
ReplyDeleteByl wyjatkowy, to prawda:)
Delete